Parafia Rzymskokatolicka Narodzienia NMP w Komorowie


MP Przejdź do spisu treści

Poznajemy Komorów

Ulica Józefa Poniatowskiego

MPnr 2 (80) z 22 III 2008r. /str. 32 - 33


To już ostatnia ulica rozpoczynająca swój bieg od alei Marii Dąbrowskiej, po prawej jej stronie (idąc od stacji WKD), która nie była jeszcze wspomniana w Magazynie Parafialnym. Biegnie prosto od al. M. Dąbrowskiej do ul. Wiejskiej, ale w połowie, co trochę dziwne, zmienia nazwę. Ulicą Poniatowskiego jest tylko do skrzyżowania
z ul. 3 Maja, dalej jest to już ulica Moniuszki. Ciekawe dlaczego podzielono ją między wojskowego j kompozytora. Jakby dla rekompensaty ulica Poniatowskiego przecina ul. Sobieskiego, a Moniuszki ulicę Chopina.
Działki, na których stoją tu poszczególne domy, są bardzo duże, dlatego wzdłuż całej ulicy mieści się zaledwie 8 okazałych budynków. Z wczesnych lat 50-tych zachował się w niezmienionym stanie tylko jeden dom, dwa inne tak dokładnie przebudowano i rozbudowano, że nie pozostał żaden ślad ich dawnego wyglądu. Pozostałe domy są dużo "młodsze", przed jednym z nich zdążyły jednak już wyrosnąć przepiękne świerki.
Ważna informacja - w domu pod nr 3 mieści się gabinet dentystyczny z protetyką.

ulica Józefa Poniatowskiego ulica Józefa Poniatowskiego ulica Józefa Poniatowskiego ulica Józefa Poniatowskiego ulica Józefa Poniatowskiego ulica Józefa Poniatowskiego


Książe Józef Poniatowski, portret Józefa Kosińskiego

Książe Józef Poniatowski, portret Józefa Kosińskiego



Książę Józef Poniatowski urodził się 7 maja 1763 roku
w Wiedniu, w pałacu Kinskych. Jego ojcem był Andrzej Poniatowski, generał wojsk austriackich, młodszy brat stolnika litewskiego, późniejszego króla Stanisława Augusta; matką Teresa z Kinskych.
Ojca stracił Józef w dziesiątym roku życia. Wychowywał się pod okiem owdowiałej matki w Wiedniu i w Pradze.


Pułkownik Koenigsfelds udziela lekcji jazdy konnej księciu Józefowi Poniatowskiemu w Wiedniu obraz Bernarda Bellotta 1773 roku

Pułkownik Koenigsfelds udziela lekcji jazdy konnej księciu Józefowi Poniatowskiemu w Wiedniu obraz Bernarda Bellotta 1773 roku



Losem sieroty zajął się stryj - król Stanisław August Poniatowski, opiekował się jego majątkiem i zadbał o edukację młodzieńca. Troszczył się o to, by mający wychowawców obcokrajowców bratanek nie dał się zniemczyć czy "zaustriaczyć", rozwijał kontakty i pogłębiał więzi bratanka z Polską. Józef wyrósł na młodzieńca pięknego, szlachetnego, rycerskiego, przeznaczony był do "zawodu wojskowego".
Dnia 7 lutego 1780 roku został zaliczony do armii austriackiej i mianowany podporucznikiem
2 pułku karabinierów. Wkrótce zyskał opinię bardzo śmiałego i gorliwego w służbie kawalerzysty. W ciągu lat austriackiej służby Poniatowski kilkakrotnie odwiedzał Polskę.
W czasie pobytów w Warszawie książę należał do najbliższego otoczenia króla, który zbudował na krańcach ulubionych Łazienek dwa pawilony letnie dla bratanka i jego matki.
Na przełomie roku 1786 i 1787 stryj nadał księciu Order Świętego Stanisława
i Orła Białego i zaczął wyraźnie lansować swego bratanka.


Order Świętego Stanisława Order Orła Białego

Ordery: Świętego Stanisława i Orła Białego



W styczniu 1788 r. książę został mianowany adiutantem przybocznym cesarza na czas kampanii przeciw Turcji.
Karnawał w Wiedniu 1788 roku był pożegnaniem dotychczasowego "dobrego" porządku europejskiego i nienaruszonych, tradycyjnych zasad feudalizmu w głównych państwachstarego kontynentu. Wkrótce po tym karnawale książę Józef miał okazję sprawdzić i pogłębić swe umiejętności w walkach przeciw Turcji. Pierwsza faza wojny - walki w 1788 roku - była fatalna dla Austrii, Książę uczestniczył w jedynym sukcesie militarnym Austrii w tej kampanii -
w zwycięskich walkach o twierdzę Szabac. Po jednej z utarczek zyskał awans na drugiego pułkownika szwoleżerów cesarskich.
Przygotowania do dalszego udziału w walkach przerwał list króla Stanisława Augusta wzywający bratanka do porzucenia służby austriackiej i natychmiastowego przyjazdu do Polski. Wzywając bratanka Stanisław August chciał mu zapewne zagwarantować karierę wodzowską. Dnia 3 października mianował go generał majorem wraz z czterema innymi wybranymi spośród dziewięciu kandydatów przedstawionych przez sejm. Książę Józef Poniatowski został generałem w bardzo młodym wieku (miał 25 lat), ale po kilkuletniej praktyce w armii austriackiej był dobrze przygotowany do zadań nauczyciela i organizatora wojska.
W czasie dłuższego pobytu w Warszawie uczestniczył książę w pracach "deputacji do ułożenia regulaminu", korzystał także z beztroskich uroków i radości towarzyskiego życia stolicy. Stał się ulubieńcem kobiet i arbitrem mody młodego pokolenia. Najbardziej imponował jazdą konną i powożeniem najpiękniejszymi końmi.


Pomnik księcia J. Poniatowskiego w Warszawie

Pomnik księcia J. Poniatowskiego w Warszawie



W początkach wiosny 1790 r. książę Józef musiał pożegnać Warszawę. Komisja Wojskowa poleciła wszystkim generałom wyjechać do powierzonych im jednostek i zająć się ich organizowaniem, szkoleniem i ekwipowaniem. W kwietniu przybył Poniatowski do podległej mu dywizji bracławskiej
w Tulczynie i przystąpił do systematycznych inspekcji powierzonych mu jednostek. Dla podniesienia morale i świadomości patriotycznej żołnierzy zorganizował we wrześniu tego roku uroczystą przysięgę żołnierską na wierność królowi i "Stanom skonfederowanym Rzeczypospolitej".
Z prawdziwym wzruszeniem był świadkiem uchwalenia Konstytucji 3 Maja w 1791 roku. Ten dzień uznał za jedną z najpiękniejszych chwil swego życia, która ostatecznie wzmocniła jego więź, utożsamienie się z Polską, z dążeniami patriotów do uratowania egzystencji państwa.
Po ogłoszeniu Konstytucji 3 Maja powierzono Poniatowskiemu główne dowództwo nad całym wojskiem mającym bronić Dniepru i Dniestru. W okresie wojny polsko-rosyjskiej 1792 r. dowodził m.in. pod Połonnem i w zwycięskiej bitwie pod Zieleńcami.
Po przystąpieniu króla do Targowicy złożył dymisję i wyjechał do Wiednia. W roku 1794 wrócił do kraju i walczył pod rozkazami Tadeusza Kościuszki. W czasie obrony Warszawy dowodził północnym frontem obrony Powązek. Pod koniec Powstania Kościuszkowskiego opuścił armię, pozostał jednak w Warszawie. W latach 1795-1806 nie brał udziału w życiu politycznym kraju.


Akwarela przedstawiająca cesarza Napoleona i księcia J. Poniatowskiego w bitwie pod Lipskiem

Akwarela przedstawiająca cesarza Napoleona i księcia J. Poniatowskiego w bitwie pod Lipskiem



Gdy wojska francuskie wkroczyły w granice Polski i Prusacy opuścili Warszawę, Poniatowski stanął na czele milicji miejskiej, złożonej z zamożnego ziemiaństwa, zorganizowanej dla utrzymania porządku
w mieście. Po dłuższych pertraktacjach
z J. Muratem i Józefem Wybickim zdecydował się stanąć po stronie Napoleona. W grudniu 1806 r. objął dowództwo tworzącej się odrodzonej armii polskiej, a 14 stycznia 1807 r. Dyrekcję Wojny w Komisji Rządzącej. Wielokrotnie namawiany do przejścia na stronę rosyjską, odrzucał propozycję Aleksandra I, stając się wyrazicielem dążeń niepodległościowych. Podczas kampanii 1809 r. toczył na przedpolu Warszawy pod Raszynem (19 kwietnia) nie rozstrzygniętą bitwę z Austriakami. Opuściwszy Warszawę wskutek decyzji rady wojennej Poniatowski przeprowadził plan zaskoczenia nieprzyjaciela przez ofensywę w głąb Galicji. Wkroczył na tereny zaboru austriackiego, zajął Lublin, Lwów i Kraków, zmuszając w ten sposób Austriaków do opuszczenia granic Księstwa Warszawskiego.
Po zwycięskiej wojnie, która podniosła jego autorytet, zorganizował armię i podporządkował swej władzy niechętną generalicję.
W kampanii 1812 roku przeciw Rosji dowodził 5 korpusem, konsekwentnie trzymając się koncepcji rozwiązania sprawy polskiej w oparciu o Napoleona. Po klęsce Napoleona w 1812 roku wykazał duże poczucie odpowiedzialności rozważając krytycznie nasuwające się możliwości. Ostatecznie stanął jednak po stronie cesarza pociągając za sobą wojsko. W roku 1813 walczył pod Lutzen i na lewym brzegu Łaby. W czasie bitwy pod Lipskiem otrzymał godność marszałka Francji. Broniąc miasta i osłaniając cofającą się armię francuską, kilkakrotnie ranny utonął w Elsterze 19 października 1813 roku.


Śmierć księcia J. Poniatowskiego w Elsterze

Śmierć księcia J. Poniatowskiego w Elsterze



Zwłoki księcia Józefa sprowadzono w 1819 roku do Polski i złożono w katedrze na Wawelu. Jego śmierć stała się symbolem żołnierskiej wierności.





--------------------------

Teresa Poręba



Copyright 2008-2019 ©   Strona jest własnością Parafii Rzymskokatolickiej Narodzenia NMP w Komorowie. Wszystkie prawa zastrzeżone.