Poznajemy Komorów
Ulica Marii Konopnickiej
MPnr 21 z 24 XII 2000r. /str. 26 - 27
Jest jedną ze starszych ulic Komorowa. Niezbyt długa, zaczyna się przy ul. Wiejskiej, kończy przy ul. Sportowej. Przecięta czterema przecznicami. Wszystkie domy narożne mają wejścia i numery od strony przecznic, dlatego liczy ona niewiele numerów, zaledwie szesnaście. Faktycznie jest ich więcej, bodajże trzy numery są podwójne, z dodatkiem litery "A". Zapewne duże, przedwojenne działki, liczące 3000 m 2, zostały podzielone już po ustaleniu numeracji poszczególnych posesji.
Zabudowa jest tu bardzo zróżnicowana: od starych, przedwojennych, niezbyt okazałych domów (jeden to prawie ruina, nikt tam chyba nie mieszka), do wspaniałych siedzib, okolonych wysokim murem.
W jednym z domów mieści się wypożyczalnia sprzętu budowlanego. Ktoś, kto musi nagle wydostać się z Komorowa, może tu znaleźć właściciela taksówki.
Maria Konopnicka
Portret Marii Konopnickiej z autografem, autorstwa Marii Dulębianki (ok. 1890)
Maria z Wasiłowskich Konopnicka, poetka, nowelistka, autorka utworów dla dzieci, tłumaczka, urodziła się 23 maja 1842 roku w Suwałkach. Dzieciństwo i młodość spędziła w Kaliszu, gdzie rodzina Wasiłowskich przeniosła się w 1849 roku.
Przyszła poetka wychowywała się pod kierunkiem ojca, człowieka rozumnego i wykształconego, lecz surowego i zamkniętego w sobie, zwłaszcza od przedwczesnej śmierci ukochanej żony.
Rwącą się do wiedzy, uczuciową, wrażliwą o chłonnym umyśle dziewczynę wysłał ojciec na dalszą naukę do Warszawy, do szkoły żeńskiej prowadzonej przez siostry sakramentki.
Po powrocie do Kalisza, jako dwudziestoletnia dziewczyna, wyszła Maria Wasiłowska za mąż za ziemianina Jarosława Konopnickiego, człowieka od niej starszego, typowego szlachcica i przeniosła się do jego majątku rodzinnego Bronowa.
Zaledwie rok trwały beztroskie, spokojne dni na wsi. Tragedia powstania 1863 roku zmieniła całkowicie sytuację. Życie stawało się, coraz cięższe, pełne trosk o dzieci (miała ich poetka sześcioro), o niepewną przyszłość rodziny.
Dworek Marii Konopnickiej w Żarnowcu od strony południowej. Fot. Józef Zajączkowski (1903)
Bezpośrednie obserwacje przejawów życia, własne doświadczenia i rozległa lektura poszerzają horyzonty inteligentnej Konopnickiej i pobudzają naturalną wrażliwość serca. Pragnąc wyrazić swoje myśli i uczucia zaczyna pisać. Jej poezje zaczęły pojawiać się w czasopismach od roku 1876 i wywołały żywe zainteresowanie. Zachęcona powodzeniem, a zwłaszcza przychylną oceną Sienkiewicza, poetka przeniosła się do Warszawy, gdzie rozpoczęła wielostronną działalność literacką.
Od roku 1890 przebywała za granicą (Niemcy, Francja, Szwajcaria, Włochy), utrzymując jednak ścisłą łączność z prasą i wydawnictwami we wszystkich trzech zaborach, a także z polskimi organizacjami społeczno-oświatowymi w kraju i na emigracji.
Była współorganizatorką protestu opinii światowej przeciw pruskim represjom wobec dzieci polskich we Wrześni (1901- 1902) i ustawom wywłaszczeniowym. W roku 1908 ogłosiła Rotę - tekst śpiewanej do dziś pieśni patriotycznej (melodię skomponował Feliks Nowowiejski), zaczynającej się od słów "Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród". Występowała również przeciw prześladowaniom unitów.
Trzy serie jej Poezji (1881, 1883, 1887) stały się ważnym zjawiskiem w literaturze polskiej tego okresu i ugruntowały wśród współczesnych pozycję Konopnickiej jako poetki.
Jej twórczość pozostawała pod silnym wpływem ideowym wielkich romantyków (Mickiewicz, Słowacki, Hugo, Byron), przejmowała równocześnie pewne elementy zapatrywań warszawskich pozytywistów.
Na werandzie dworku w Żarnowcu (od lewej) - Maria Konopnicka, Maria Dulębianka, Stefania Weschlerowa, Zofia Poznańska. Fot. Józef Zajączkowski (1903)
Wiele zawdzięcza ludowi, z którym się serdecznie zżyła. Znajduje to odzwierciedlenie w tematyce i języku jej poezji. Chłopską niedolę i poniewierkę przeżywa poetka głęboko, dając temu wyraz w wierszach Przed sądem, Chłopskie serce, Wolny najmita, Z szopką. Proste i melodyjne, na nutę ludowej piosenki pisane wiersze z cyklu Na fujarce, Z łąk i pól, Po rosie zawarły w artystycznym kształcie całe bogactwo uczuć, przeżyć i pragnień wiejskiego ludu. Życie miejskie nasuwało nowe obserwacje, wiersze Jaś nie doczekał, W piwnicznej izbie odsłaniają dramatyczną sytuację robotnika i jego rodziny.
Los dziecka, jak każdej istoty bezbronnej, zawsze był bliski sercu Konopnickiej. Wiersze, pieśni i baśnie dla dzieci stanowią ważną pozycję w jej dorobku twórczym. Takie utwory jak O Janku wędrowniczku, Na jagody, a zwłaszcza baśń O krasnoludkach i sierotce Marysi są do dziś lekturą naszych dzieci.
Obok bujnego nurtu twórczości poetyckiej rozwija się nowelistyka Konopnickiej. Nowele Nasza szkapa, Mendel Gdański, Miłosierdzie gminy weszły do kanonu lektur szkolnych.
W ostatnim dziesięcioleciu twórczości pisarki widoczny jest wpływ lektury Biblii, szczególnie Starego Testamentu, który nadał jej wypowiedziom poetyckim majestatyczny patos i grozę widoczne w wierszach: Mojżesz, Z mojej Biblii.
Powitanie Marii Konopnickiej na stacji kolejowej w Jedliczu.
Fot. Józef Zajączkowski (1903)
W roku 1902 w Krakowie i Lwowie odbyły się obchody 25-lecia pracy literackiej M. Konopnickiej. W roku 1903 otrzymała w darze narodowym dworek z ogrodem w Żarnowcu pod Krosnem.
Dziełem jej życia, w zamierzeniu poetki, miał być poemat z dziejów emigracji chłopskiej Pan Balcer w Brazylii, pisany przez lat kilkanaście. Miał być realizacją jej pragnienia, by naród polski posiadł po epopei szlacheckiej, jaką był Pan Tadeusz, epopeję ludową. Jednakże tylko fragmenty tego eposu mają trwałą wartość literacką, całość została zapomniana, wypadła zupełnie z literackiego obiegu.
Grób Marii Konopnickiej na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie.
Osłabiona chorobą i wiekiem ostatnie lata życia spędzała poetka przeważnie w Żarnowcu.
Zmarła 8 października 1910 roku.
--------------------------
Teresa Poręba