Historia parafii
Budowa Kościoła
Historia Kościoła w Komorowie
Historia Kościoła w Komorowie ściśle wywodzi się z myśli urbanistycznej okresu międzywojennego, zakładającej tworzenie w niezbyt dużej odległości od wielkich aglomeracji miast ogrodów.
Do Polski ta piękna idea przyszła z Anglii, gdzie do dziś ma liczne i ciekawe realizacje. Miasto ogród już na deskach kreślarskich projektowano w najdrobniejszych szczegółach. W 1930
Komorów otrzymuje zatwierdzony przez wszelkie władze centralne plan budowy z podziałem na ulice i posesje z przewidzianymi siedzibami na działalność publiczną, miejscem na sprawowanie
kultu religijnego oraz zaspokojeniem innych świeckich potrzeb kulturalnych, sportowych, rekreacyjnych...
Z nieudokumentowanych przekazów ustnych wiemy, że zaraz po wielkim światowym kryzysie (który także i to bardzo dotknął młode państwo polskie), w 1936 roku powstał Społeczny Komitet
Budowy Kościoła w Komorowie. Na jego czele stają Wanda i Stanisław Dworniccy.
Wanda i Stanisław Dworniccy - Lublin, rok 1914
Na zebraniu Rady Gromadzkiej osiedla Komorów - Wille dnia 22 listopada 1938 roku zapadła decyzja o przejęciu na rzecz wspólnoty ofiarowanych przez Józefa Markowicza gruntów. Stosowne
dokumenty z tego zebrania znajdują się w: Archiwum ksiąg wieczystych przy Sądzie Rejonowym w Pruszkowie księga nr 386 Miasto - Ogród Komorów. Jest tam też protokół z tego zebrania.
Z niego dowiadujemy się, że zebrała się Rada w składzie: przewodniczący - sołtys Stanisław Talmont, podsołtys Bolesław Kapuściński, sekretarz rady Marian Krassowski, Stanisław Dwornicki, Janina
Hoffmanowa, Edmund Kazimierski, Konrad Kudrewicz, Wanda Majewska, Grzegorz Szwarc. Przedmiotem tego spotkania było przejęcie na rzecz wspólnoty darowanych przez Markowicza gruntów:
działka nr 21 - 15837 m2 przeznaczona na "Zieleniec", działka nr 153 - 6278 m2 przeznaczona pod szkołę, działka nr 154 - 1440 m2 przeznaczona "pod budowę Gminy", działka nr 173 - 6264 m2
przeznaczona pod budowę kościoła, działka nr 375 - 10635 m2 przeznaczona na boisko, działka nr 383 - plac Mickiewicza - przeznaczona na skwer, działka nr 384 - plac Paderewskiego - przy
placu kościelnym, wszystkie ulice [osiedla Komorów], a także ulice resztówki Komorów A. Rada upoważniła trzech swoich przedstawicieli do rejentalnego przepisania tytułu własności na imię Gromady
Komorów [pod dokumentem odręczny podpis Stanisława Talmonta]. Z tego co wiemy do przejęcia gruntów doszło
[1]
Niebawem mieszkańcy rozpoczęli przygotowania do budowy świątyni. Celem zbierania środków uzyskano zgodę na emisje tzw. CEGIEŁEK i rozpoczęto kwestę. Kościół miał stanąć w wyznaczonym
miejscu, czyli przy placu Paderewskiego. Wykonanie projektu zlecono wybitnemu architektowi, profesorowi Politechniki Warszawskiej i Akademii Sztuk Pięknych - Brunonowi Zborowskiemu.
[2]
Niestety, wybuch II wojny światowej pokrzyżował wszelkie plany Rady Gromadzkiej osiedla Komorów - Wille. Do sprawy wrócono niezwłocznie po jej zakończeniu, jeszcze w 1945 roku. Motorem działania
była oczywiście pani Wanda Dwornicka i jej zięć - Józef Eryk Albin. Ale o wzniesieniu kościoła już nie można było marzyć. No i lokalna władza "położyła rękę" na społecznych gruntach. Komorowanie nie dawali
za wygraną. Upór szedł na upór i sprawił, że się wreszcie udało. Jednak zgodę otrzymano na wzniesienie tylko kaplicy i w innym niż przewidywano miejscu, na placyku Mickiewicza . Komorowanie zgodzili
się, bowiem bardzo chcieli podziękować Opatrzności za trzykrotny cud ocalenia osady. Kościół miał poczekać na lepsze, bardziej sprzyjające czasy...
[3]
Budowę Kaplicy, jak wiadomo, zainaugurowano dnia 12 września 1948 roku uroczystą mszą świętą polową odprawioną z udziałem ks. kanonika Edwarda Tyszki - dziekana Pruszkowa na placu Mickiewicza, w miejscu,
gdzie miała stanąć Kaplica - Wotum. Po mszy św. nastąpiło wmurowanie Aktu Erekcyjnego w stępkę fundamentu.
Pierwszy udokumentowany zapis, dotyczący dziejów budowy, pochodzi z 2 stycznia 1947 roku. Pod tą datą w Kronice Parafii proboszcz Pęcic, do której należał Komorów, zapisuje fakt powołania Tymczasowego Komitetu
Budowy Kaplicy w osobach (podajemy w kolejności zapisu ): Wanda Dwornicka, Józef Albin, Halina Łozińska, Czesław Gasparski, Piotr Moroz, Czesław Zawadzki, Adam Kaczurba, Bolesław Kucharski, Marian Jastrzębski
oraz ks. Józef Jakubczyk.
[4]
Z tego okresu pochodzi też jeden ze szkiców wykonany ręką projektanta - prof. inż. arch. Bruno Zborowskiego. Jest to rotunda o średnicy (wewnętrznej) 10 metrów, z dwiema dzwonnicami i maleńkim (przykrytym dachem) gankiem.
Pokrycie spadzistym dachem strzelistej rotundy, umieszczenie po jej środku latarni, kształt okien, drzwi oraz dachu nad gankiem sprawiają, iż budowla wyglądem nawiązuje do rotundy romańskiej.
Kościół w Komorowie. Rok 1958, stan po pierwszej przebudowie
Dopiero doprojektowanie dwóch maleńkich naw (o średnicy 3,5 m), opasujących rotundę pełnym kołem, przy rezygnacji z ganku na rzecz uzyskania dodatkowej przestrzeni od przodu, czyli tzw. kruchty, wybudowanie tylko jednej, lewej
dzwonnicy, zmiana kształtu pokrycia dachu, wprowadzenie rytmu kolumn - po dwie pary przy przejściu z nawy głównej do naw bocznych i kolumn od frontu - całkowicie zmieniają charakter budowli. Widzimy to wyraźnie, gdy porównamy
załączony szkic do fotografii z 1958 roku.
Zmiany sprawiły, iż Kaplica bardzo upodobnia się do znanej budowli Rzymu - Panteonu.
W tym miejscu należy zauważyć, że część owych zmian poczyniono tuż przed przystąpieniem do wznoszenia budowli, jeszcze na etapie jej projektowania, część w trakcie pierwszej rozbudowy (w roku 1955 za
czasów ks. J. Jakubczyka), zaprojektowanej prawdopodobnie przez autora pierwowzoru - prof. B. Zborowskiego Należy sądzić, że owo podobieństwo do PANTEONU nie jest przypadkowe, bowiem Profesor nie tylko
był wybitnym architektem, ale także wielkim patriotą, czynnym żołnierzem Armii Krajowej i w owych trudnych czasach świadomie uciekł się do architektonicznej symboliki. Był on także świadomy tego, że komorowianie
nie tylko dziękowali Bogu za uratowanie ich życia i domostw, ale chcieli też zachować pamięć o tych, którzy na ołtarzu Ojczyzny złożyli dobro najwyższe - życie i męczeńską śmierć.
Patriotyzm mieszkańców osady był w tamtych dniach naprawdę godzien podziwu. Miłość do Boga i Ojczyzny znajdowała wyraz w dynamicznym rozwoju wspólnoty Kościoła.
[5]
Przez nikogo nie inspirowani ludzie, mimo umęczenia wojną i biedą, z uporem krok po kroku, własnymi środkami zbudowali Kaplicę. Cement zdobywali niemal "spod ziemi".
Z ruin Warszawy przywożono cegły. Miejscowi murarze - z Henrykiem Leszczyńskim na czele - wznieśli mury świątyni. Pracę nadzorował młody mieszkaniec pobliskiego Pruszkowa,
a w przyszłości Komorowa - świeżo upieczony absolwent Politechniki Warszawskiej - Włodzimierz Wargenau. Kamieniarka również była dziełem miejscowego majstra - Władysława Słowika.
Spod jego dłuta wyszły wszystkie zwieńczenia kolumn, przepiękne wyrzeźbione w piaskowcu modernistyczne kapitele. Dziś niestety w całości pokryte tynkiem... Zaprojektował je oczywiście prof.
Bruno Zborowski. Ów modernistyczny rysunek zwieńczeń kolumn wskazuje na to, że projekt nawiązywał do architektonicznej myśli okresu międzywojennego. Starzy mieszkańcy wręcz twierdzą, że
Kaplica wiele "wzięła" z przedwojennego projektu kościoła, że tak naprawdę jest jego prezbiterium, że kościół w swoim założeniu miał z otaczającą go zielenią i placem tworzyć jedno, podobnie jak kościół w
Podkowie Leśnej zaprojektowany także przez B. Zborowskiego.
Wanda Dwornicka przed kościołem w Komorowie. Zdjęcie wykonano w 1980 roku
Przez cały czas trwania budowy komorowanie gromadzą się na mszach świętych polowych i różnych nabożeństwach, odprawianych pod gołym niebem w cieniu wznoszonych murów, później w nie zadaszonej Kaplicy,
albo we wzniesionej również z inicjatywy społecznej drewnianej szkole Na Zieleńcu . W czwartym roku budowy kaplicy - 14 listopada1952 roku - mieszkańcy Komorowa wystosowali prośbę do stosownych władz
Kościoła o utworzenie parafii. W 1953 roku "na dobry początek" otrzymują pozwolenie na stałe odprawianie nabożeństw i prowadzenie pracy duszpasterskiej. Ale widząc pobożność ludu w pięć lat później (1958 roku), władze Kurii
Warszawskiej Metropolitalnej powołują parafię w Komorowie. Otrzymali zgodę. Stosowny dekret, podpisany przez Prymasa Polski Stefana Kardynała Wyszyńskiego, wszedł w życie 2 lutego 1958 roku.
Lidia Kulczyńska-Pilich