![]() |
||
![]() |
||
Licznik odwiedzin |
![]() Aleja Jan Pawła II - Koncepcję uczczenia pamięci Jana Pawła II w Komorowie prezentuje Jerzy Kalina- MP nr 58 z 23 XI 2005r. /str. 22-23 oraz ostatnia strona okładkiDzień Papieski A.D. 2005 obchodzono pod hasłem - Jan Paweł II - Orędownik Prawdy. W Komorowie tak jak w całej Polsce był to dzień szczególny. Oto Rada i Władze Gminy z Panem Wójtem na czele postanowiły Wielkiemu Polakowi ofiarować niezwykły pomnik - najpiękniejszy zakątek naszej miejscowości, położony między ulicą Spacerową a Nadarzyńską i urządzony nadzwyczajnie. Oto słów kilka o koncepcji zagospodarowania terenu.Wdzięczność dla naszego papieża Jana Pawła II wypełnia serca prawie wszystkich Polaków. Stąd pragnienie uświetnienia jego postaci w formie najprzeróżniejszych pomników. Najczęściej są to posągi, niestety często różnej wartości artystycznej. Dlatego niezwykle trafna wydaje się inicjatywa parafii i gminy zrealizowania "żywego" pomnika papieżowi. Projekt naszego artysty prof. Jerzego Kaliny łączy w sobie kilka bardzo ważnych aspektów, które były również istotne dla Jana Pawła II. Pierwszy to funkcja modlitewna - aleja różańcowa będzie miejscem nieustannej modlitwy do Matki Bożej. Drugi to funkcja estetyczna - ma szansę powstać piękny, żywy, kolorowy ogród w reprezentacyjnej alei Komorowa, upamiętniającej papieża, który łączy w sobie dzieło Stwórcy z pracą rąk ogrodnika. Trzeci, być może najważniejszy, to fakt, że miejsce to będzie gromadzić naszych mieszkańców nie tylko podczas modlitwy, ale również przy pielęgnacji roślin, planowaniu nasadzeń i układaniu kompozycji kwiatowych. Będzie tym samym czynną modlitwą ku chwale Matki Bożej. Inny będzie to różaniec w maju, inny w październiku, jeszcze inny w pełni lata. Ten różańcowy ogród, myślę, że unikalny w skali kraju, byłby doskonałym ubogaceniem naszego sanktuarium i miejscem wypoczynku, skupienia i modlitwy dla pielgrzymów. Na ile projekt ten, którego zarys graficzny prezentujemy, a koncepcję przedstawia poniżej autor, spełni pokładane w nim nadzieje, zależy już teraz od nas samych. Oddajmy zatem głos autorowi - profesorowi Jerzemu Kalinie
--------------------------
Lech Skupiński WprowadzenieFragment listu apostolskiego "Rosarium Virginis Mariae" Ojca Świętego Jana Pawia II do biskupów, duchowieństwa i wiernych w Różańcu Świętym:
"Różaniec Najświętszej Maiyi Panny (Rosarium Virginis Mariae), który pod tchnieniem Ducha Bożego rozwinął się stopniowo w drugim tysiącleciu, to modlitwa umiłowana przez licznych świętych, a Urząd Nauczycielski Kościoła często do niej zachęca.
W swej prostocie i głębi pozostaje ona również w obecnym trzecim tysiącleciu, które dopiero co się zaczęło, modlitwą o wielkim znaczeniu, przynoszącą owoce świętości. Jest ona dobrze osadzona w duchowości chrześcijaństwa, które w dwóch tysiącach
lat nic nie straciło ze swej pierwotnej świeżości i czuje, że Duch Boży wzbudza je do "wypłynięcia na głębię" (Due In altum), by opowiadać światu, a nawet wołać o Chrystusie jako Panu i Zbawicielu, jako "drodze, prawdzie i życiu" {J. 14,6), jako "celu historii ludzkiej, punkcie ku któremu zwracają się pragnienia historii i cywilizacji".
Różaniec bowiem, choć ma charakter maryjny, jest modlitwą o sercu chrystologicznym. W powściągliwości swych elementów skupia w sobie głębię całego przesiania ewangelicznego, którego jest jakby streszczeniem. W nim odbija się echem modlitwa Maryi.
Jej nieustanne Magnificat, za dzieło odkupieńcze Wcielenia rozpoczęte w Jej dziewiczym łonie. Przez różaniec lud chrześcijański niejako wstępuje do szkoły Maryi, dając się wprowadzić w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczenie głębi Jego miłości.
Za pośrednictwem różańca wierzący czerpie obfitość łaski, otrzymując ją niejako wprost z rąk Matki Odkupiciela ".
Przytoczyłem słowa Ojca Świętego, gdyż w nich zawarta jest istota idei zorganizowania w pasie zieleni dzielącej ulice Spacerowej od Nadarzyńskiej przestrzeń w przestrzeni w formie różańca. Formę tę stanowiłaby droga różańcowa wtapiająca się w trawę, jak też niezbędne poprzeczne podjazdy. Po prawej i lewej stronie drogi różańcowej w zmiennym oddaleniu pojawiłyby się znacznej wielkości polne głazy narzutowe. Dwie przeciwległe strony głazów byłyby wypolerowane - widoczny ślad wielowiekowej modlitwy. Na wypolerowanych płaszczyznach znalazłyby się wykute fragmenty modlitwy oraz cytaty z homilii Ojca Świętego.
Różańcowe głazy spoczęłyby bezpośrednio w trawie na nieznacznie zróżnicowanych wysokościach i w nieco różniących się od siebie odległościach, jak i w odmiennym najbliższym otoczeniu. Znaczenie, symbolika kwiatów, krzewów i drzew, wpisywałaby się w już istniejącą tkankę roślinną.
Formę krzyża tworzyłby wiecznie zielony bluszcz oraz pędy czerwonego wina.
--------------------------
Jerzy Kalina | |
Copyright 2008-2019 ©
Strona jest własnością Parafii Rzymskokatolickiej Narodzenia NMP w Komorowie. Wszystkie prawa zastrzeżone.
|