|
||
Licznik odwiedzin |
Z wielkim drżeniem serca wraz z towarzyszącą mi Siostrą Beniaminą Polkowską około godz. 720 w dniu 10 listopada 2011 r. moje stopy dotknęły ziemi kenijskiej. Dziękuję Panu Bogu, że dane mi było przez dwa miesiące podziwiać Jego wielkie dzieła i doświadczyć warunków życia i kultury ludzi, żyjących w trzech krajach Afryki: w Kenii, Tanzanii i Zambii. W tym krótkim artykule pragnę podzielić się wiadomościami na temat działalności Kościoła w Afryce. Tam chrześcijaństwo ma jeszcze bardzo małe korzenie. Kościół katolicki w Afryce ma ponad sto lat. Różnie to jest w różnych krajach. Współistnieje z wieloma innymi kościołami i sektami, np. w slumsach Nairobi (stolicy Kenii) na około milion mieszkańców jest jedna parafia katolicka i około 300 różnych sekt i kościołów. W Afryce Kościół oparty jest na pracy małych wspólnot. Cała parafia odgórnie podzielona jest terytorialne na małe grupy zwane: "Małe Chrześcijańskie Wspólnoty" (Smau Christian Communities). Każda Wspólnota obejmuje około 10 rodzin. Spotkania ich odbywają się w domach, co tydzień w innym. Każda grupa ma swego lidera i skarbnika, tak zwany zarząd. Czytają Pismo Święte, dzielą się przeczytanymi treściami, omawiają problemy swych rodzin. Co jakiś czas dana Wspólnota ma prowadzenie liturgii niedzielnej: czytanie Słowa Bożego, śpiew, składa dary w naturze na utrzymanie księdza, takie jak: jaja, kury, mąkę, owoce, warzywa, czasem kozę, a także ofiary pieniężne. Liderzy mają swoje spotkania z proboszczami i odpowiednie szkolenia. Bardzo wiele zależy od księdza proboszcza danej parafii jak działają te Wspólnoty. Zazwyczaj każda parafia posiada wiele kościołów filialnych. Może ich być nawet ponad dwadzieścia, w zależności od wielkości parafii i rozległości terytorialnej. Te filie są zorganizowane. Mają swój zarząd: przewodniczący rady parafialnej, sekretarz, skarbnik. Także tutaj są Małe Chrześcijańskie Wspólnoty. Na tej zasadzie działa każda parafia. W niedzielę ogłoszenia parafialne mówi przewodniczący rady parafialnej, oczywiście w porozumieniu z księdzem proboszczem. Informują o bieżących sprawach, także ekonomicznych, o organizowanych zbiórkach czy imprezach. Oni także witali nas jako gości w parafii, gdy byłyśmy na Pasterce w Lusace, w Zambii, w parafialnym kościele Królowej Pokoju Ojców Franciszkanów. Przedstawili gości z Polski i witali oklaskami oficjalnie podając nam dłonie przed ołtarzem. W parafiach działają także różne organizacje. Zazwyczaj wszędzie jest "Grupa Kobiet Katolickich". Są także inne jak: różańcowe, Matki Bożej Niepokalanej, charyzmatyczne, młodzieżowe. Jest "Katolicka Grupa Mężczyzn". Są grupy Św. Wincentego ? Paulo. Dla dzieci są modlitewne grupy różańcowe, Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci, grupy tańca liturgicznego. Każda grupa przychodzi do Kościoła w swoim stroju. Wyróżniają się kolorem chusteczki na głowie (czerwona, niebieska, biała), jednakowe bluzki, kołnierze lub krawaty, takie same citengi (tradycyjny ubiór kobiety). Ważną rolę w liturgii mszy św. spełniają chóry. Są one w każdej parafii i filii. Działają bardzo prężnie. Jest ich wiele w parafii. W parafii Chawama w Lusace działa 14 takich grup. Co roku są muzyczne konkursy parafialne. Wiele grup nagrywa swoje płyty z pieśniami religijnymi. W kościele są widoczni przez specjalny ubiór. Zauważyłam, że mężczyźni przeważnie są w garniturach. We wspomnianej parafii na Pasterce śpiewały trzy wylosowane z całości chóry. Inne muszą czekać na swoją kolej.
Wspomniała jedna z dziewcząt z innej grupy: "Nie wiadomo, kiedy przyjdzie na nas kolej". Ona należała do innej grupy z tej czternastki. Podczas liturgii używają swoich tradycyjnych bębnów, ale tak-że mają elektryczne organy i gitary. W każdej parafii i filii jest katechista. Podczas nieobecności księdza prowadzi on nabożeństwa. Do tego zadania przygotowany jest przez kursy katechetyczne organizowane w różnych diecezjach. Często pracuje jako wolontariusz. Przygotowuje także chętnych przez dwa lata do I komunii świętej, sakramentu chrztu świętego i do bierzmowania.
Taniec może być na wejście, na Gloria, podczas wnoszenia Pisma Świętego przed czytaniami, na niesienie darów, na "Baranku Boży" i dziękczynienie. Można powiedzieć, że wszyscy wierni są "w tańcu". Poruszają się w rytm śpiewu, wykonują gesty rękoma, ale także całym ciałem. Ich śpiew jest bardzo głośny. Czasem wydaje się, że jest to ogromne wołanie do Boga. Szczególnie piękne są uwielbienia i dziękczynienia. To ogromne radosne wychwalanie Boga udziela się wszystkim. Podczas wspomnianej konsekracji biskupa po Komunii Św. nagle w rytm śpiewu wszyscy ruszyli w kierunku ołtarza, wyciągając ręce jakby w uniesieniu. Dowiedziałam się później, że to była forma błogosławieństwa dla nowego biskupa.
Nazywa się to "Harambe". Może to być na budowę nowej filii, domu parafialnego czy na konieczne remonty. Widać było, że ludzie przynoszą swe ofiary w specjalnych kopertach. Podczas ogłoszeń przewodniczący Rady Parafialnej wyczytywał osoby, które złożyły ofiary wcześniej.
Zachowują wielożeństwo. Ich domy są tradycyjne, całkowite z gliny - okrągłe. Wioska położona jest nad rzeką Galaną. Ewangelizacja zaczyna się od dzieci, których jest bardzo wiele w każdej rodzinie. Utrzymują się z pracy na roli. Jest dużo biedy. Bywa, że przychodzą do kościoła, a potem idą do czarownika. W kościele jest dużo dzieci i młodzieży. Są także dorośli.
-------------------------- S. Róża Naskręt | |
Copyright 2008-2019 ©
Strona jest własnością Parafii Rzymskokatolickiej Narodzenia NMP w Komorowie. Wszystkie prawa zastrzeżone.
|