|
||
Licznik odwiedzin |
Na przestrzeni wieków za święte uznane zostało ponad 10 000 osób (trudno dziś podać dokładną liczbę).
Zmieniały się sposoby kanonizacji, typy świętości, zmieniało się także ich znaczenie religijne i polityczne. Większość świętych to wczesnochrześcijańscy męczennicy z II-III wieku, o których często wiemy jedynie jak się nazywali (a i to nie zawsze). Można jednak założyć, iż ówczesne, często spontaniczne, kanonizacje były niezależne od wpływów politycznych.
Częste było odwoływanie się do świętego protoplasty rodu królewskiego. Czescy Przemyślidzi powoływali się na św. Wacława (zm. w 929 r., wkrótce kanonizowany), zaś węgierscy Arpadzi na św. Stefana (zm. 1038 r., kan. 1083 r.). Wyjątkiem byli Piastowie, z których żaden nie został uznany za świętego. Przedstawiciele tej dynastii potrafi li jednakże wykorzystać świętość innych. Bolesław Chrobry budował swą pozycję w Cesarstwie jako opiekun męczenników: św. Wojciecha, Pięciu Braci Polskich, św. Brunona z Kwerfurtu. Śmierć Wojciecha (997 r., kan. 999 r.) podczas wyprawy do Prusów była świetną okazją dla Chrobrego. W 1000 r. pielgrzymkę do grobu męczennika w Gnieźnie odbył cesarz Otton III (zresztą zaprzyjaźniony z Wojciechem). Ustanowiono wówczas polską metropolię kościelną, co było warunkiem niezależności i starań o koronę królewską.
Możliwe, iż gdyby nie impuls, jakim była śmierć misjonarza, nie doszłoby do tego. Polskę mógłby czekać los podobny do losu Czech, w których brak własnego arcybiskupstwa stał się istotnym czynnikiem wpływającym na podporządkowanie kraju Cesarstwu.
-------------------------- Melchior Jakubowski | |
Copyright 2008-2019 ©
Strona jest własnością Parafii Rzymskokatolickiej Narodzenia NMP w Komorowie. Wszystkie prawa zastrzeżone.
|