Boże Narodzenie w Zambii
Różne oblicza świąt
- MP nr 7 (92) z 24 XII 2009r. /str. 12
Ilekroć słyszę słowa: "Boże Narodzenie", przychodzą mi na myśl bożonarodzeniowe kolędy. Można zadać sobie pytanie, czym tak naprawdę
są kolędy. Czy to zwyczajne wesołe piosenki z dobrymi melodiami?
Oczywiście, że nie. Śpiewamy je na powitanie Światła, które zeszło na ziemię, aby rozproszyć ciemności, jak mówi prorok Izajasz (Iz. 9.1): "Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość
wielką, nad mieszkańcami kraju
mroków światło zabłysło."
Sposób obchodzenia Bożego Narodzenia zależy od sposobu, w jaki je przygotowano - w domu, w kościele czy w miejscu pracy. W mojej rodzinnej parafii przygotowania do Bożego Narodzenia rozpoczynają
się rekolekcjami, a jasełka zaczynają
się już w pierwszą niedzielę adwentu.
Tego dnia na scenie mamy czterech aktorów: Jana Chrzciciela, Maryję -
Matkę Jezusa, Józefa i anioła, który przychodzi ze Zwiastowaniem. Jasełka rozpoczynają się wysłaniem Jana Chrzciciela, który ma przygotować
drogę dla Pana: Izajasz 40. 3-5: "Głos wołający na pustyni: przygotujcie drogi dla Pana!". W drugą niedzielę
adwentu mamy Nawiedzenie i tej niedzieli Maryja śpiewa Magnificat.
Rok przed wstąpieniem do zakonu, grałam Maryję i ta część, gdzie śpiewa się Magnificat, podobała mi się
najbardziej. Była taka wzruszająca.
24 grudnia wystawiamy całe jasełka.
O godzinie 19.00 rozpoczyna się
śpiewanie kolęd. Pasterka zaczyna się
o 22.00, a po niej następuje adoracja nowo narodzonego Emanuela, Boga z nami. Tego dnia ludzie nie patrzą na zegarek, bo to uroczysty dzień, dzień
radości. Dlatego pasterka z adoracją
mogą trwać nawet do 3 godzin. Rankiem 25. grudnia odprawiane są tylko dwie msze święte, o godzinie 9.00 i o 11.00. Na uroczystej mszy o 11.00 grupa dziewczynek w wieku 3-8 lat wchodzi do kościoła w uroczystej procesji razem z kapłanami i ministrantami.
Dziewczynki są ubrane na biało lub noszą tradycyjne szaty i tańczą w kościele.
Na każdej mszy śpiewa osobny chór. Ponieważ wszyscy członkowie parafii są podzieleni na Małe Wspólnoty Chrześcijańskie, wspólnoty te przygotowują oprawę muzyczną, a jeśli we wspólnocie nie ma osób, które umieją grać na jakimś instrumencie, można poprosić o pomoc osoby, które to potrafią. Mamy także grupę dla kobiet, zwaną "Boumba", co oznacza "śpiewak". Jest to bardzo ważna grupa w moim kraju, bo zajmuje się krzewieniem kultury. Na przykład w Niedzielę
Chrystusa Króla, w wielu parafiach członkinie tej grupy pokazują, w jaki sposób w dawnych czasach ludzie oddawali hołd królom i wodzom, jakie dary można przynieść na Eucharystię, aby uczcić Chrystusa, Króla Królów. Krótko mówiąc, ta grupa ubarwia liturgię. Podczas obchodów Bożego Narodzenia prowadzi procesję
biblijną przed czytaniami, podczas ofiarowania, tańczy w procesji.
Nie mamy tradycji opłatka. Jednak każdego roku 25. grudnia składamy sobie bożonarodzeniowe życzenia, a prezydent występuje jako Święty Mikołaj. Idzie do Szpitala Klinicznego, który jest największym szpitalem w Zambii, daje podarki nowo narodzonym dzieciom i ogłasza, ile dzieci się narodziło i o której godzinie przyszły na świat. Poza tym niektóre duże, "dobre" hotele przygotowują
posiłek dla dzieci ulicy. Wielu ludzi, którzy pracują z dala od swoich rodzin, wraca do domu, aby połączyć się
ze swoimi bliskimi. W czasie Bożego Narodzenia w kościele można zobaczyć
nawet tych, którzy zwykle do niego nie chodzą, nawet pijaków. Święto Trzech Króli jest przygotowane przezgrupę dzieci zwaną "Święte Dzieciństwo".
To grupa misyjna dla dzieci w wieku od 1 do14 lat. Ten dzień jest ich dniem, dlatego czytają czytania, modlitwę wiernych, idą w procesji z darami i czytają ogłoszenia.
Dla Kościoła w Zambii Boże Narodzenie jest wielkim błogosławieństwem, gdyż wielu protestantów przychodzi do kościoła katolickiego na pasterkę i jasełka i niektórzy z nich pozostają w nim na zawsze. Dlatego myślę, że to też czas jednoczenia się
z naszymi oddzielonymi braćmi i siostrami.
Opisałam w dużym skrócie, jak w Zambii obchodzone są Święta Bożego Narodzenia. Gdybym miała opisywać
je ze szczegółami, zapełniłabym cały Magazyn...
ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM
WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO
NARODZENIA
I BŁOGOSŁAWIONEGO
ROKU 2010.
--------------------------
Bridget Kanyanta
ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny