Parafia Rzymskokatolicka Narodzienia NMP w Komorowie


Przejdź do spisu treści. MP nr137/16

Żywy różaniec


- MP nr 3 (136) z 10 IX 2017 /str. 23



Z czym kojarzy się zwrot "Żywy Różaniec"? Pewnie z jakąś grupą parafialną. Może z osobami, które raz na klika tygodni są proszone o poprowadzenie Koronki do Miłosierdzia Bożego. Może też się kojarzyć ze spotkaniami w pierwszą niedzielę miesiąca o 16:30 w dolnym kościele. To wszystko prawda, ale...


Oaza życia

Żywy Różaniec powinien kojarzyć się przede wszystkim z oazą życia. Wspólnotą, która dzięki różańcowi chce ożywiać swoją wiarę i miłość do Boga i człowieka. Wspólnotą, której charakter i przesłanie nadają się dla współczesnego świata, w którym trzeba walczyć o czas na modlitwę. Wspólnotą, której przywileje nadawali papieże, widząc potęgę modlitwy różańcowej. Bo tak naprawdę Żywy Różaniec jest genialną "ofertą" dla współczesnego, zagonionego świata. Niesamowitym i bardzo prostym sposobem podążania do Pana Boga.
W grudniowym numerze Magazynu Parafialnego mogliśmy przeczytać piękne, bo bardzo osobiste świadectwa kliku osób, które należą do tej grupy. Świadectwa o tym, czym jest dla nich różaniec, o jego mocy i sile. Ten artykuł jest swoistym przypomnieniem tego niezwykłego fenomenu, choć dzisiaj trochę przymierającego. A także zachętą, by włączyć się w to dzieło.


Czym jest zatem Żywy Różaniec?

Żywy Różaniec jest wspólnotą osób, które w duchu odpowiedzialności za Kościół i świat i w wielkiej prostocie otaczają modlitewną opieką tych, którzy najbardziej jej potrzebują i są wskazani zwłaszcza w Papieskich Intencjach Apostolstwa Modlitwy.
Modlitwa różańcowa, powszechnie znana i wielokrotnie polecana przez papieży, zyskała popularność dzięki wspólnotowej formie modlitwy zainicjowanej przez sługę Bożą Paulinę Jaricot w Lyonie w 1826 r. Założone przez nią Stowarzyszenie Żywego Różańca zatwierdził papież Grzegorz XVI konstytucją Benedicentes Domino w 1832 r. W Polsce praktyka Żywego Różańca stała się znana już pod koniec XIX wieku (ze wstępu do Statutu Żywego Różańca). To formalnie. A w praktyce...
Żywy Różaniec jest wspólnotą osób, z których każda zobowiązuje się do codziennego rozważania jednej tajemnicy różańcowej. Liczba osób we wspólnocie podstawowej (zwanej "różą") odpowiada liczbie tajemnic różańca świętego, czyli dwudziestu. Zgodnie z pragnieniem założycielki Żywego Różańca, która chciała "uczynić różaniec modlitwą wszystkich" i "poprzez różaniec odnowić wiarę", Żywy Różaniec podkreśla wspólnotowy charakter rozważania tajemnic różańcowych. Dlatego śmiało Żywy Różaniec można nazwać wspólnotą.
Każdy z członków Żywego Różańca modli się dziennie jedną tajemnicą, która na dany okres (np. miesiąc) jemu przypadła, w miejscu i czasie przez siebie wybranym. Dlatego też Żywy Różaniec jest genialną ofertą dla współczesnego świata. Modlę się z innymi, jestem we Wspólnocie, ale nie muszę się często z nimi gromadzić. Nie muszę się zastanawiać, jak połączyć uczestnictwo w Żywym Różańcu z dojazdem do pracy, zadbaniem o dzieci, czasem zmarnowanym w korku. Mam 5 minut dziennie (gdziekolwiek, gdzie mogę się skupić), to mam czas na przynależność do Żywego Różańca. Istotną cechą Żywego Różańca jest bowiem więź modlitewna, rozumiana jako świadomość wspólnej modlitwy w podjętych intencjach. W "widoczny" sposób ta wspólnotowość ujawnia się raz w miesiącu, podczas spotkania całej róży.
Wtedy też następuje wymiana tajemnic różańcowych. Jeżeli przez wcześniejszy miesiąc odmawiałem codziennie pierwszą tajemnicę radosną, to teraz będę odmawiał drugą. W kolejnym miesiącu trzecią. I po 20 miesiącach mam odmówiony cały różaniec.


Ale to nie wszystko...

I tu dochodzimy do jednej z najważniejszych cech Żywego Różańca. Kiedy ja modliłem się, rozważając pierwszą tajemnicę radosną, pozostałe dziewiętnaście osób rozważało pozostałe 19 tajemnic. Każdy swoją. I w ten sposób cała nasza róża odmówiła codziennie cały różaniec. A ponieważ cały różaniec został odmówiony przez całą wspólnotę, to ja mam zasługi i łaski jak za odmówienie całego różańca. I to jest owa ważna cecha Żywego Różańca. Wkładam jedną cegiełkę z dwudziestu, a wyjmuję zysk jak za dwadzieścia. Takiego oprocentowania nie da żaden bank (ani nawet piramida finansowa). A to "oprocentowanie" gwarantowane jest przez samo Niebo, potwierdzone przez papieży. Dlatego śmiem twierdzić, że Żywy Różaniec jest idealny dla wszelkich zapracowanych, zalatanych, szczególnie dla tych, którzy pragną wydobyć się spod warstwy materialności, by swoje życie przekierować ku Bogu i innym ludziom...
Nie dość tego, zysków jest więcej. Każdy z członków Żywego Różańca może zyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami w dniu:

1) przyjęcia do Stowarzyszenia Żywego Różańca;
2) uroczystości Narodzenia Pańskiego;
3) uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego;
4) uroczystości Zwiastowania Pańskiego;
5) uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny;
6) wspomnienia Najświętszej Maryi Panny Różańcowej;
7) uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny;
8) święta Ofiarowania Pańskiego.
Ponadto uczestniczy w dobrach duchowych Zakonu Kaznodziejskiego (czyli dominikanów), czyli we wszystkich dobrach, zasługach, łaskach, jakie należą do tego zakonu lub są przez niego wysłużone. Żeby tego było mało, członek Żywego Różańca uczestniczy także w obietnicach Najświętszej Maryi Panny dotyczących tych, którzy odmawiają różaniec, a wszyscy członkowie Żywego Różańca są otoczeni modlitwą pozostałych członków Żywego Różańca tak za życia, jak i po śmierci.


A są jakieś obowiązki?

Obowiązki członka Żywego Różańca obejmują ponadto uczestnictwo w życiu sakramentalnym Kościoła, rozszerzanie czci Najświętszej Maryi Panny przykładem życia i działalnością apostolską, zwłaszcza przez krzewienie modlitwy różańcowej; odważne stawanie w obronie wiary i udział w pogrzebie członka Żywego Różańca należącego do tej samej róży (koła). Przyznajmy, że nie jest to nic ponad zobowiązania wynikające z chrztu i bierzmowania. Widzimy tu też kolejną genialną cechę omawianej Wspólnoty. Uczestnictwo nie zmierza tylko do klepania "Zdrowasiek", ale do czerpania garściami z życia Kościoła, kierowania się ku Bogu i przemiany serca. A nic lepszego na tym świecie osiągnąć nie możemy.


Kto może być członkiem Żywego Różańca?

Do Żywego Różańca może przystąpić każdy ochrzczony – nie potrzeba skończyć określonego wieku, choć niestety wielu tak to się kojarzy. Trzeba jedynie chcieć i to wyrazić publicznie, czyli zgłosić się do Żywego Różańca. Nic więcej. Tak wiele za tak niewiele.



Podsumowanie obietnic złożonych przez Najświętszą Maryję Pannę św. Dominikowi oraz bł. Alanowi de la Roche, dominikańskiemu zakonnikowi, który niezwykle przyczynił się do rozpowszechnienia nabożeństwa różańcowego w wieku XV:



1. Wszyscy, którzy wiernie służyć mi będą, odmawiając różaniec święty, otrzymają pewną szczególną łaskę.
2. Obiecuję moją specjalną obronę i największe łaski wszystkim tym, którzy będą odmawiać różaniec.
3. Różaniec będzie potężną bronią przeciwko piekłu; zniszczy występek i rozgromi herezję.
4. Cnoty i święte czyny zakwitną – najobfitsze zmiłowanie dla dusz uzyska od Boga; serca ludzkie odwróci od próżnej miłości świata, a pociągnie do miłości Boga i podniesie je do pragnienia rzeczy wiecznych. O! Ileż dusz uświęci tą modlitwą.
5. Dusza, która poleca mi się przez różaniec – nie zginie.
6. Ktokolwiek odmawiać będzie pobożnie różaniec święty, rozważając równocześnie tajemnice święte, nie dozna nieszczęść, nie doświadczy gniewu Bożego, nie umrze nagłą śmiercią; nawróci się, jeśli jest grzesznikiem, jeśli zaś sprawiedliwym – wytrwa w łasce i osiągnie życie wieczne.
7. Prawdziwi czciciele mego różańca nie umrą bez sakramentów świętych.
8. Ci, którzy będą odmawiali różaniec, znajdą podczas swego życia i w chwili śmierci światło Boże oraz pełnię Bożej łaski i będą mieli udział w zasługach błogosławionych.
9. Codziennie uwalniam z czyśćca dusze, które mnie czciły modlitwą różańcową.
10. Wierne dzieci różańca zasłużą na wysoki stopień chwały w niebie.
11. O cokolwiek przez różaniec prosić będziesz – otrzymasz.
12. Rozszerzającym mój różaniec przybędę z pomocą w każdej potrzebie.
13. Otrzymałam od mojego Boskiego Syna obietnicę, że wszyscy obrońcy różańca będą mieli za wstawienników cały dwór niebieski w czasie ich życia i w godzinę śmierci.
14. Odmawiający mój różaniec są moimi dziećmi, a braćmi Jezusa Chrystusa, Syna mojego Jednorodzonego.
15. Nabożeństwo do mego różańca jest wielkim znakiem przeznaczenia dla nieba.





--------------------------

ks. Bartosz Skawiński



Copyright 2008-2019 ©   Strona jest własnością Parafii Rzymskokatolickiej Narodzenia NMP w Komorowie. Wszystkie prawa zastrzeżone.