Parafia Rzymskokatolicka Narodzienia NMP w Komorowie


Przejdź do spisu treści

Święci polityczni

M czyta z kart historii

- MP nr 6 (84) z 1 XI 2008r. /str. 28

Na przestrzeni wieków za święte uznane zostało ponad 10 000 osób (trudno dziś podać dokładną liczbę). Zmieniały się sposoby kanonizacji, typy świętości, zmieniało się także ich znaczenie religijne i polityczne. Większość świętych to wczesnochrześcijańscy męczennicy z II-III wieku, o których często wiemy jedynie jak się nazywali (a i to nie zawsze). Można jednak założyć, iż ówczesne, często spontaniczne, kanonizacje były niezależne od wpływów politycznych.
W średniowieczu Kościół osiągnął wysoką pozycję, silnie jednak związaną z władzami świeckimi, które nieraz wykorzystywały świętych do swych ziemskich celów. Nie chcę przez to powiedzieć, że święci tamtych czasów nie zasłużyli na wyniesienie na ołtarze. Ich rola polityczna zazwyczaj zaczynała się dopiero po śmierci.


Trumna św. Wojciecha w katedrze gnieźnieńskiej
Trumna św. Wojciecha w katedrze gnieźnieńskiej




Częste było odwoływanie się do świętego protoplasty rodu królewskiego. Czescy Przemyślidzi powoływali się na św. Wacława (zm. w 929 r., wkrótce kanonizowany), zaś węgierscy Arpadzi na św. Stefana (zm. 1038 r., kan. 1083 r.). Wyjątkiem byli Piastowie, z których żaden nie został uznany za świętego. Przedstawiciele tej dynastii potrafi li jednakże wykorzystać świętość innych. Bolesław Chrobry budował swą pozycję w Cesarstwie jako opiekun męczenników: św. Wojciecha, Pięciu Braci Polskich, św. Brunona z Kwerfurtu. Śmierć Wojciecha (997 r., kan. 999 r.) podczas wyprawy do Prusów była świetną okazją dla Chrobrego. W 1000 r. pielgrzymkę do grobu męczennika w Gnieźnie odbył cesarz Otton III (zresztą zaprzyjaźniony z Wojciechem). Ustanowiono wówczas polską metropolię kościelną, co było warunkiem niezależności i starań o koronę królewską.


św. Wojciech
św. Wojciech




Możliwe, iż gdyby nie impuls, jakim była śmierć misjonarza, nie doszłoby do tego. Polskę mógłby czekać los podobny do losu Czech, w których brak własnego arcybiskupstwa stał się istotnym czynnikiem wpływającym na podporządkowanie kraju Cesarstwu.
Inną rolę w polskiej rzeczywistości odegrał św. Stanisław (zm. 1079 r., kan. 1253 r.). W XIII w. podzieloną na drobne dzielnice Polskę porównywano do poćwiartowanego ciała biskupa. Wierzono, że tak jak według tradycji zrosły się członki świętego, tak zrośnie się rozbita Polska. Dla religijnych ludzi średniowiecza był to istotny argument za zjednoczeniem kraju.
W późniejszych latach polityczne znaczenie kanonizacji zmalało. Święty w rodzie pozostawał jednak czymś istotnym dla prestiżu władzy, o czym może świadczyć zaangażowanie Zygmunta III Wazy w kanonizację brata swego pradziadka - św. Kazimierza (zm. 1484 r., kan. 1602 r.). Był on również istotny jako pierwszy święty litewski. Podobne znaczenie można przypisać licznym za pontyfikatu Jana Pawła II kanonizacjom świętych z Afryki czy Ameryki Południowej, wiążących się z końcem hegemonii Europejczyków w Kościele.


--------------------------

Melchior Jakubowski



Copyright 2008-2019 ©   Strona jest własnością Parafii Rzymskokatolickiej Narodzenia NMP w Komorowie. Wszystkie prawa zastrzeżone.